Przepis na chrupiące gofry

Gofry kojarzą mi się głównie z latem, wakacjami i morzem. W nadmorskich miejscowościach co druga budka to gofry i lody. Nie wiem czy wiecie ale w takich budkach gofry robi się z gotowego proszku, wystarczy dodać do niego wodę, olej i gotowe. Co prawda w smaku nie są najgorsze ale ja wolę domowe. Przynajmniej wiem co jem i z czego zrobiłam.

Moja mama ma w domu starą rozwalającą się gofrownicę w serduszka, która piecze super gofry. Przepis który używa moja mama też jest super i gofry u niej zawsze wychodzą chrupiące.

Składniki:

- 45 dkg mąki

- 1/2 litra mleka

- 2 jajka

- 3-4 łyżki cukru pudru

- 10 dkg roztopionego schłodzonego masła

- szczypta soli

Do rondla przesiewamy mąkę, wlewamy mleko i dokładnie mieszamy mikserem. Dodajemy pozostałe składniki i dalej mieszamy. Robimy zawsze z podwójnej porcji.

Chciałam u siebie w domu też mieć gofrownicę więc kupiłam w Lidlu za 35 zł jakąś czerwoną gofrownicę SilverCrest 700 W. To był jeden z gorszych moich zakupów. Zrobiłam ciasto z powyższego przepisu i wg instrukcji gofry powinny się piec ok 8 minut. Porażka bo u mojej mamy gofry pieką się w jakieś 1-2 minuty. Ponadto po tym czasie gofry były jakby niedopieczone. Więcej tej gofrownicy nie użyłam.

Dostałam nową gofrownicę od mojej mamy, żadna tam markowa, też w serduszka i o większej mocy bo 1200 W. Teraz też piekę gofry w 2 minutki :)

Z tego co się już przekonałam nie każdy przepis na gofry wyjdzie idealnie w każdej gofrownicy. Trzeba znaleźć ten swój który będzie idealny.

W mojej gofrownicy używam tego przepisu na ciasto:

- 1 i 3/4 szklanki mąki

- 3/4 szklanka mąki ziemniaczanej

- 3 jajka

- 1 i 3/4 szklanki mleka

- pół szklanki cukru

- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

- szczypta soli

Wszystkie składniki połączyć i dobrze zmiksować. Gdyby ciasto było za rzadkie dodać trochę mąki.

Gofrownicy nigdy niczym nie natłuszczam i nigdy mi się gofry nie przykleiły.